poniedziałek, 29 października 2012

Język fotografii


Język fotografii. Rozważania o tworzeniu mocniejszych zdjęć to czwarta już, po W kadrze, Pracując nad kadrem oraz Poza kadrem, książka autorstwa Davida duChemina – jednego z moich ulubionych fotografów.

Autor rozwija w niej swoją koncepcję „języka fotografii”. Porównuje fotografię do języka mówionego. Przedstawia szereg analogii pomiędzy tymi dwoma sposobami komunikacji. Sztukę fotografowania rozkłada na części pierwsze, znajdując w niej zasady na wzór językowej gramatyki czy składni oraz elementy odpowiadające słowom i zdaniom.
Tłumaczy dlaczego zdjęcia odbieramy w określony sposób i jak oko ludzkie widzi pewne kadry.

W książce znajduje się mnóstwo informacji i porad jak wykorzystać owe zasady „języka fotografii” by tworzyć lepsze zdjęcia. Zdjęcia, które będą mocniej oddziaływać na odbiorców.

Wydanie Języka fotografii tradycyjnie już zasługuje na ocenę celujący. Atrakcyjna okładka, gruby kredowy papier, piękne fotografie i czytelny skład książki aż proszą, by po nią sięgnąć.






poniedziałek, 22 października 2012

Piękno starych domów


Kiedy jestem poza miastem moją uwagę przykuwają stare domy. Uważam je za piękne i malownicze. Wiem, że nie jestem w tym osamotniona. Orhan Pamuk w swojej książce Stambuł cytuje XIX-wiecznego historyka sztuki Johna Ruskina:

Według Ruskina o malowniczości danego dzieła można mówić dopiero wtedy, gdy minie wiele wieków, a bluszcz, trawa, rośliny i inne elementy przyrody (…) zespolą się z nim na zawsze. A więc chodzi o absolutnie przypadkowe piękno, które nie przynależy budynkom nowym, na które patrzymy tak „jak należy”, ale tym oglądanym z innej perspektywy, narzuconej nam przez historię i czas.

Taki rodzaj piękna mam na uwadze, kiedy chwytam za aparat fotograficzny widząc starą, zniszczoną już przez siły natury i czas chatę.







wtorek, 16 października 2012

Chleb bananowy



Ten pyszny wypiek zna zapewne wiele z Was. Bez problemu można znaleźć w internecie wiele przepisów. Co ważne nie miksuje się składników, a tylko je miesza, co czyni jego wykonanie jeszcze łatwiejszym. Czy smakuje? Mnie bardzo, a mąż i nasz kolega po spróbowaniu orzekli: „ Hmm... dobre jak na chleb”...i sięgnęli po następny kawałek ;)






poniedziałek, 8 października 2012

Bajkowa ściana

Ostatnie dwa tygodnie spędziłam w Luszowicach (okolice Tarnowa), malując razem z Lucy ścianę w nowym przedszkolu. Dzięki temu zleceniu miałam okazję poznać malowniczą okolicę i jej przemiłych mieszkańców oraz doświadczyć ich wielkiej serdeczności. I choć nie miałam przy sobie komputera i nie mogłam serfować po Internecie, to wspominam ten czas bardzo miło. 

Malowidło, które powstało ma 7 metrów długości i 3 metry wysokości. Zdobi salę jadalną, na której będą się też odbywać różne przedszkolne uroczystości.











wtorek, 2 października 2012

Ślub Ewy i Michała

Niedawno fotografowaliśmy ślub Ewy i Michała. Było nam bardzo miło towarzyszyć im w tak ważnym dla nich dniu. Życzymy im wszystkiego najlepszego :)