Zrobiłam ją tym razem nieco inaczej.
Nie jest to klasyczna pizza z sosem pomidorowym, ale mała pizzetta z
niewielką ilością składników na wierzchu. Skorzystałam z tego
przepisu od My Zorkiego, a do zrobienia pizzetty zachęciła mnie już
wcześniej Edith :)
Ciasto jest proste do zrobienia,
zawiera pewną część mąki orkiszowej – może dlatego jest tak
smaczne. Na każdy z krążków położyłam trochę sera, oliwki,
pieczarki, cebulkę i zioła ( bazylia, oregano). Proste, pyszne
jedzenie.
mmm ale pychotka:))))))))))))))
OdpowiedzUsuńTak, pyszna i chrupiąca, trzeba by niedługo powtórzyć...:))
UsuńSuper! W dodatku piękna sałatka do tego. Mniam mniam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.megulencja.blogspot.be
Sałatka była urozmaiceniem i dodatkiem, bo pizzetta to w sumie samo ciasto. Dziękuję, że zaglądasz :) Pozdrawiam !:)
UsuńTakie włoskie: proste i pyszne.
OdpowiedzUsuńLubię bardzo włoskie jedzenie, im prościej tym lepiej :)
Usuńaż ma się ochotę schrupać, czuć Włochy ;)
OdpowiedzUsuńCzy to z powodu mojego imienia?;) ale uwielbiam takie jedzonko :) Pozdrawiam Cię ciepło!
UsuńMmm pyszne !
OdpowiedzUsuńŚwietne ujęcia, te podszyte słońcem liście bazylii ;D
Dziękuję! Słońca nareszcie jest pod dostatkiem :) Pozdrawiam Cię serdecznie!
UsuńPyszności! Ależ mi się podobają te zdjęcia! I te kolory! :)
OdpowiedzUsuńNo to skoro Ty tak mówisz to jest mi szczególnie miło :)
Usuńja też uwielbiam włoskie jedzonko :) pizza, spaghetti ostatnio z tuńczykiem itd. itp. :) jutro lasagne :D dzieci proszą o nią co tydzień, a specjalistą od jej robienia jest mój mąż :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia bardzo! smaczne :)))
Aaa no to witaj w klubie wielbicieli włoskiego jedzenia ;) wszystkie te Twoje przysmaki znam i bardzo lubię, tuńczyka z makaronem również, ale niestety mąż nie robi mi lasagne...;)
UsuńHey! Ptacha pięknie powiedziała"podszyte słoncem liście bazylii"TAk cudne fotki:)
OdpowiedzUsuńO dziękuję, cieszę się że te pełne słońca fotki tak się podobają...Ślę pozdrowienia bardzo słoneczne!
Usuńjak tutaj klimatycznie;)
OdpowiedzUsuńJeśli tylko Ci się podoba to zapraszam w każdej chwili :) Pozdrawiam:)
UsuńWiesz, jak dla mnie ta pizza, w takim otoczeniu, to coś, czego nie można porównać do pizzerii ;) Zachwycam się tym blogiem. Jeszcze nie raz odwiedzę, to pewne *prawie jak subtelny stalking, och my*.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Będziesz bardzo mile widzianym gościem...a co do otoczenia pizzy to myślę, że czasem naprawdę w łatwy sposób można sobie zrobić domową restaurację czy pizzerię...pozdrawiam c
UsuńAle smakowicie, a zdjęcia - podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńCiekawa jest jak będzie ciasto smakować z mąką orkiszową, przepis jest mi znany, używam tylko jednej mąki:-) Muszę spróbować!
Dziękuję za odwiedzinki:)) Ja właśnie też spróbowałam i bardzo mi przypadł do gustu ten przepis, pozdrawiam ciepło!
Usuńpięknie podane i świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńczasem mała liczba składników to atut i tak chyba było w tym przypadku
życie & podróże
gotowanie
Tak właśnie było, mało składników i o to chodzi - prostota na talerzu;) Dziękuje i pozdrawiam!
UsuńAle miło :-)))
UsuńZorki się cieszy!
Świetne zdjęcia.SUPER!
Dziękuję!!! Jak widzisz przepis poszedł w świat :)
UsuńŚwietna ta pizza! Ja jutro też będę robić, wykorzystam mój nowy kamień do pieczenia i to też za sprawą Edith :)
OdpowiedzUsuńO to super! Cieszę się! Miłej soboty :)
Usuń