Danie to zapewne wywodzi się z Włoch, gdzie jak wiadomo makaron jest podstawą głównych posiłków.
Należy do tych nieskomplikowanych, dlatego kilka razy już było przeze mnie robione.Te duże muszle czyli conchiglioni nadziewane ricottą i mozzarellą w sosie pomidorowym są po prostu pyszne. Przepis zaczerpnięty ze strony Kwestia Smaku.
Wiem robiłam,te i te z warzywami mniam:)
OdpowiedzUsuńO widzisz a ja z warzywami właśnie nie robiłam ale wszystko przede mną...:-)
Usuńlekka tortura o tej godzienie, zaczynam być głodna :> ;)
OdpowiedzUsuńbardzo elegancko obfotografowane ;)
Tak wcześnie i takie obiadowe danie, mam nadzieję,że nie męczyłaś się zbyt długo...;-)) Pozdrawiam!
UsuńRozmarzyłam się, poczułam śródziemnomorski klimat i jego ciepło, bo za oknem brrr - sypie i sypie i zaraz mnie zasypie:-). Stałam się głodna!
OdpowiedzUsuńPięknie sfotografowane!
Marzy mi się już lato i takie smaki na co dzień, czerwone i dorodne pomidory...teraz to marzenie...Dziękuję!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOj tak są przepyszne! miałam okazję spróbować z rąk samej Mistrzyni:D...i na pewno sama też się pokuszę o ich zrobienie!
UsuńZrobisz:-)- w nowej kuchni:-))
UsuńMakaron zawsze, pod każdą postacią.
OdpowiedzUsuńMuszle nadziewane lubię ogromnie :))
Oj wiem, Tobie kobietko się nawet chce makaron domowy robić :-) Pozdrawiam ciepło!
Usuń"apetyczne" zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa dziękuje za poster, szykuję się, by "podać dalej" zabawę :)
Dziękuję! Czyli, że przesyłka dotarła...:-)
UsuńŚliczne zdjęcia, takie do zjedzenia. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :-)
UsuńSmakowicie wygląda... a mi właśnie w brzuchu burczy ...l
OdpowiedzUsuńTakie miałam założenie, by zdjęcia były apetyczne :-) Pozdrawiam!
Usuńprzepis dla mnie!dziękuję :)))
OdpowiedzUsuńO czyli lubisz makaronowe muszle?:-) Ten przepis możesz spróbować, bo makaron w tym wydaniu jest przepyszny!
UsuńMakarony lubię w każdej postaci ale nadziewanych muszelek jeszcze nie jadłam. Z przepisu skorzystam więc na pewno!
OdpowiedzUsuńprzeczytałam w komentarzach,że wysyłałaś już niespodzianki w ramach zabawy Podaj dalej - szybka jesteś:)A pochwalisz się tym co zrobiłaś?
Dziękuję Ci również z całego serca za tak miłe słowa pod moimi adresem w związku z breloczkiem.
Pozdrawiam cieplutko:)
Przepis wart jest spróbowania na pewno, a co do zabawy to rzeczywiście niespodzianki już wysłałam i może poczekam aż dotrą do swoich właścicielek, może one pokażą?:-) A widziałam też, że dziewczyny, które wygrały wraz ze mną u Ciebie też już ogłosiły zabawę :-)
UsuńUściski!
cieszy oczy!
OdpowiedzUsuńBlog o życiu & podróżach
Blog o gotowaniu
I smakuje bosko!
Usuńczerwono, wiosennie, apetycznie :)
OdpowiedzUsuńTakie żywe kolory to lato do którego mi tęskno...
Usuńthat is looks so delicious!
OdpowiedzUsuńIt is delicious and quite simple to prepare ;-) Greetings!
UsuńLatem zapachniało :))Pyszne zdjęcia!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, a do lata jeszcze niestety daleko...
Usuńmmm uwielbiam takie dania :)
OdpowiedzUsuńZ pomidorami lub innymi warzywami, włoskie z pochodzenia, nieskomplikowane w wykonaniu...ja też ;-)
UsuńDziękuję, miło mi :-)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńz daleka wyglądają jak sardynki ;)
OdpowiedzUsuńO naprawdę? a to tylko makaron...ale po bliższym przyjrzeniu już nie
Usuń;-)