To
wspaniałe zdjęcie wykonane zostało w Prowansji w 1955 r. przez
znakomitego fotografa - Elliotta Erwitta. Styl ubrania jadących na
rowerze chłopca i starszego mężczyzny, wiezione przez nich
tradycyjne bagietki... jak dla mnie to kwintesencja Francji...
Elliott Erwitt, 1955. Francja, Prowansja. |
Bagietki
i ser nieodmiennie kojarzą mi się z tym krajem...
Moje bagietki, według przepisu z bloga Mimi |
Elliott Erwitt, 1981 |
Jak genialnym i pełnym poczucia humoru fotografem jest Elliott Erwitt niech świadczy powyższe zdjęcie.
Absurdy życia codziennego, śmieszne sytuacje złapane w ułamku sekundy, niezwykły talent w ich wyszukiwaniu i uwiecznianiu - wszystko to spotkać można w jego pracach.
piękne te zdjęcia ;), a i bagietki lubię ;)
OdpowiedzUsuńLubię pooglądać stare zdjęcia, często są one bardzo wymowne i oddają klimat dawnych lat. A bagietkom się zazwyczaj nie opieram ;-) Pozdrawiam ciepło!
Usuńchyba dziś wernisaż Jego wystawy w Warszawie ;)
UsuńZgadza się! A ja w Krakowie - niestety.
UsuńMnie też bagietki i ser kojarzą się z Francją...piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńChoć jest pewnie i więcej skojarzeń, ale ja mam takie...cieszę się, że zdjęcia Ci się podobają :-)
UsuńBagieta, oliwa i niczego więcej do szczęścia nie brak:)
OdpowiedzUsuńO właśnie, proste smaki są najlepsze!
UsuńBagietki to już chyba Twojego autorstwa:)
OdpowiedzUsuńTo oczywiste :-))
UsuńMnie też !!! widząc to zdjęcie pomyślałam: Francja !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Tak, Francja w najprawdziwszym wydaniu...zdjęcie ma urok, może dlatego, że tyle lat temu zostało zrobione. Ściskam!
UsuńGenialne zdjęcie, niby proste, a ma niesamowity klimat.
OdpowiedzUsuńJest proste, mocno kontrastowe, przyciąga wzrok niewątpliwie. Może to przez wzrok chłopca, albo działa tak zbiegająca się do środka droga...
Usuńświetne zdjęcia przenoszą w inny świat ;)
OdpowiedzUsuńTo lubię właśnie w czarno- białych starych zdjęciach...
Usuńha! cudne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńI te berety! A bagietki ze zdjęcia z Twojego przepisu?
Prawda? od razu mi się spodobało, a bagietki upiekłam z przepisu od Mimi, który jest u niej na blogu :-)
Usuńto fakt zdjęcia są nieziemskie........... jestem pod wrażeniem! :)
OdpowiedzUsuńno i francuskie bagietki, które uwielbiam...:) mniam!
O tak, czarno- białe zdjęcia są genialne, no i widzę, ze tez jesteś miłośniczką francuskich bagietek ;-)
Usuńuwielbiam sięgać do takich zdjęć, do klasyków ;)
OdpowiedzUsuńa bagietki wyglądają rewelacyjnie, są takie "nabite" w środku, mniam ;D
To masz tak jak ja ze zdjęciami klasyków, rozumiemy się. A bagietki są mojego wypieku, nie wiem czy idealne ale zawsze to swoje własne, nam smakują takie :-)
Usuńrzeczywiście-zdjęcie - esencja Francji, a bagietki-pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńBlog o życiu & podróżach
Blog o gotowaniu
Fajnie, że też tak to odbierasz. A bagietki piekę często odkąd poznałam łatwy przepis z bloga Bo Mimi.
UsuńTwój blog został nominowany do Tagu 'The Versatile Blogger'. Więcej tu: rybczynska.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję za nominację, wkrótce odpowiem na pytania u siebie :-) Pozdrawiam!
Usuńpatrzysz na zdjęcie i od razu wiesz w jakim kraju było zrobione :D
OdpowiedzUsuńnie może skojarzyć się inaczej :) świetne zdjęcia
Ciemne berety, długie bagietki, słoneczny dzień i jazda na rowerze z piekarni... Francja!
UsuńNie da się nie uśmiechać gdy się patrzy na te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBagietki bardzo apetyczne,pozdrawiam serdecznie.
Tak też myślę :-) Pozdrawiam ciepło:-)
UsuńPrzecudowny klimat zdjęć!
OdpowiedzUsuńTych czarno - białych tak! Bardzo je lubię :-) Pozdrawiam!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMasz rację Romo - to kwintesencja Francji :)
OdpowiedzUsuńA ostatnie zdjęcie rzeczywiście bardzo zabawne ;)
Oj tak! Pozdrawiam ciepło:-)
Usuń