środa, 29 lutego 2012

Zeszyt

Stary zeszyt z przepisami należał do mojej prababci. Nie wiem niestety kiedy zaczęła go prowadzić, stąd też trudno określić jego wiek. Ale ma na pewno nie mniej niż 70 lat – jego właścicielka żyła 103 lata! Wśród zapisków na pożółkłych stronach znajduje się m.in. przepis, czy raczej powinnam powiedzieć stara receptura, według którego upiekłam słone precelki.

Przepis:
40 dag mąki
4 łyżki cukru
20 dag masła
4 jajka
2 łyżeczki soli
mak do posypania

„ To wszystko zarobić rękami, rozrobić cieniutkie wałeczki, posmarować jajkiem po wierzchu, posypać makiem i piec.”

Prawda, że proste?:)






oto i sama autorka...gdy miała ok.18 lat....

6 komentarzy:

  1. Wyglądają świetnie! widać że Prababcia znała się na rzeczy!!:) Mogłabyś jeszcze tylko zdradzić w jaki sposób je tak fajnie pozwijałaś??

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosia,sama kombinowałam jak je pozwijać, tej informacji niestety prababcia nie zostawiła...;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cenny zeszyt, pamiątka cudowna.
      I to pismo.
      Piękne...
      I Twoje zdjęcia wspaniałe.
      Trafiłam tu przez Twój komentarz u mnie :-)

      Usuń
    2. Miło mi bardzo, że podobają Ci się zdjęcia Moniko:)A mam sentyment do takich starych rzeczy...:)

      Usuń
  3. Rozczulił mnie Twój post bardzo! Uwielbiam stare zeszyty i przepisy, tzn. receptury :) A Prababcia była piękną kobietą!
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jak miło, nie myślałam, ze ktoś czyta stare posty, a ostatnio u Ciebie widziałam podobne "zapiski", może nie tak stare ;)ale właśnie odręcznie napisane przepisy...też bardzo lubię takie!

      Usuń