Zeszyt

Stary zeszyt z przepisami należał do mojej prababci. Nie wiem niestety kiedy zaczęła go prowadzić, stąd też trudno określić jego wiek. Ale ma na pewno nie mniej niż 70 lat – jego właścicielka żyła 103 lata! Wśród zapisków na pożółkłych stronach znajduje się m.in. przepis, czy raczej powinnam powiedzieć stara receptura, według którego upiekłam słone precelki.

Przepis:

40 dag mąki

4 łyżki cukru

20 dag masła

4 jajka

2 łyżeczki soli

mak do posypania

„ To wszystko zarobić rękami, rozrobić cieniutkie wałeczki, posmarować jajkiem po wierzchu, posypać makiem i piec.”

Prawda, że proste?:)

oto i sama autorka...gdy miała ok.18 lat....

Stare zdjęcie

Dostaliśmy zdjęcie z 1956 roku. Należało do znajomego rodziców. Łukasz zajął się rekonstrukcją fotografii.
Wiejska szkółka, przyjazd fotografa - wielkie wydarzenie. Uczniowie ubrani w wyjściowe stroje... i buty. Ale mają je tylko dzieci w pierwszym rzędzie skrywającym szereg bosych stóp za nimi. W tamtych latach posiadanie butów wcale nie było tak oczywistą sprawą...

Sesja dla rodzeństwa

Niedawno robiłam z Łukaszem sesję fotograficzną dwójce małych dzieci. Ta sympatyczna sesja fotograficzna częściowo odbywała się w kuchni, którą na potrzeby chwili przekształciliśmy chwilowo w miłą pracownię wypieków :o). Pozostałe zdjęcia zostały wykonane w salonie z wykorzystaniem przenośnego studia fotograficznego.  

O fotografowaniu dzieci

Nasza praca związana jest z fotografowaniem dzieci. To zajmuje nam większą część roku. Współpracujemy już z ponad dwudziestoma przedszkolami. Są wśród nich i duże przedszkola i małe kluby malucha. Ale dzieci wszędzie są spontaniczne, czasem nieco nazbyt ruchliwe i żywiołowe, czasem płaczliwe i nieśmiałe...

Za każdym razem sesja fotograficzna zarówno dla nich jak i dla nas stanowi niemałe przeżycie.

Wbrew pozorom zrobienie dobrych zdjęć takim modelom to nie lada wyzwanie :o)

Fotografie przygotowujemy również w formie wydruków na płótnie...

... które są naciągane na krosna malarskie.