To było fantastyczne święto, pełne kolorów, radości, pysznych smakołyków, którymi częstowano wszystkich dookoła...
Następna taka impreza w Czasławiu za rok :-)
Komisja wybiera najlepsza szarlotkę...a Łukasz....chyba próbuje coś wykraść
Nie tych gruszek akurat nie próbowałam, za to wiele innych rzeczy, w tym oczywiście szarlotkę, która nie wygrała ale była super. Właściwie to ciężko było przejść i nie zostać namówionym do spróbowania czegoś ze stolika od pan gospodyń.
Uwielbiam takie imprezy:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne święto, okazja do zaprezentowania lokalnych tradycji, wyrobów, ludzi którzy są zaangażowani w przygotowanie tego.
Usuńpiękne kolory, i te gruszki kuszące, jadłaś w czekoladzie z wiórkami?
OdpowiedzUsuńNie tych gruszek akurat nie próbowałam, za to wiele innych rzeczy, w tym oczywiście szarlotkę, która nie wygrała ale była super. Właściwie to ciężko było przejść i nie zostać namówionym do spróbowania czegoś ze stolika od pan gospodyń.
Usuńile pyszności - mniam :)))
OdpowiedzUsuńStoły były bogato zastawione :-))
UsuńPiekne fotografie, ale chyba najladniejsza jest ta pajda z marmolada :)
OdpowiedzUsuńOsobiście ja próbowałam, to dżem z marchewki ;-)
UsuńTo taki powrót do naszych korzeni polskich. W Krakowie w niedziele święto dyni. Lubię takie "naturalne" imprezy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW Krakowie zawsze się coś dzieje ciekawego :-) Pozdrawiam!
Usuńale kolory! i pierogii:)
OdpowiedzUsuńByły i pierogi, i bigos i mnóstwo słodkości do próbowania i wszystko piętrzyło się na stołach...
Usuńo rany, ile pyszności! i jak... kolorowo :)))
OdpowiedzUsuńNiesamowicie kolorowo było, bo owoce, przetwory w słoikach i do tego barwne stroje pan z kół gospodyń wiejskich...
Usuńrzeczywiscie czarujesz kolorami! :)
OdpowiedzUsuńTak kolorowo było :-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńte gruszki w czekoladzie wyglądają obłęęęednie!
OdpowiedzUsuńNie zdążyłam spróbować...niestety, ale może zrobię sobie takie kiedyś, nic trudnego :-)
UsuńOd samego oglądania zdjęć człowiek głodnieje. Festiwal smacznych kolorów! :)
OdpowiedzUsuńTak, festiwal kolorów i smaków jesieni :-)
UsuńOjej! Cudownie! Ja bym chyba stanowiła zagrożenie dla imprezy, bo chciałabym wszystko zjeść - kocham jabłka :D
OdpowiedzUsuń:-))) ja też chciałam, ale szybko się okazało, że moje możliwości są ograniczone :-) a jabłka to moje ulubione owoce.
UsuńApetytu dostaje od samych zdjęć, nawet te zapachy jakoś przechodzą ... atmosfera festiwalu cudna!
OdpowiedzUsuńRównież bardzo miło wspominam to Święto :-) Pozdrawiam!
Usuń